Autor Wiadomość
Vibeke Kitching
PostWysłany: Czw 12:07, 03 Maj 2007    Temat postu:

<stała milcząc, w końcu nie znała okolicy,była całkowicie zdana na dziewczyny>
Camille Craven
PostWysłany: Czw 12:02, 03 Maj 2007    Temat postu:

- To co, dzisiaj balujemy w Brunch?- zapytała, chociaż brzmiało to bardziej jak stwierdzenie- Teraz rozumiem i obiecuje nie wciskać ci nic różowego- przysięgła solennie, salutując jak harcerka xP
Vibeke Kitching
PostWysłany: Czw 12:01, 03 Maj 2007    Temat postu:

<kupiła laptopa,wzięła pod pachę i poszła ku wyjściu><zatrzymała się przy drzwiach i czekała na dziewczyny>
Blair Lagerfeld
PostWysłany: Czw 12:01, 03 Maj 2007    Temat postu:

-Hmmm.. od urodzena nie miałam na sobie nic innego niż róż... aż do piętnastki, kiedy się zbuntowałam i powedziałam, że go nigdy nie założę... to chyba uraz z dzieciństwa- zaśmiała sę- Chdźmy do wyjścia.
Camille Craven
PostWysłany: Czw 11:58, 03 Maj 2007    Temat postu:

- Skąd u ciebie ta awersja do różowego?- zaśmiała się dźwięcznie i skierowała w stornę wyjścia.
Vibeke Kitching
PostWysłany: Czw 11:58, 03 Maj 2007    Temat postu:

-ah no dobra przekonałyście mnie...<idzie do kasy>
-będe czekać przy wyjściu

-co się do cholery ze mna dzieje!?-pomyslała
Blair Lagerfeld
PostWysłany: Czw 11:56, 03 Maj 2007    Temat postu:

- No jasne- uśmiechnęła się- Zaraz, zaraz kochana ja mam taki sam!- przyznała się ze wstydem, bo odkąd skończyła 15 lat przysięgła sobie, ze nie będzie miała nic różowego...
Camille Craven
PostWysłany: Czw 11:54, 03 Maj 2007    Temat postu:

- Dzisiaj chyba wezmę malibu- uśmichnęła się do Blair i znacząco prewróciła oczami- No wytłumacz jej, że laptopy z jabłkiem rządzą.
Vibeke Kitching
PostWysłany: Czw 11:53, 03 Maj 2007    Temat postu:

-ja mogę iść...-powiedziała.wiedzac że jak coś wypiją rozmowa się rozkręci.Ale też troche się bała,zazwyczaj gdy za duzo wypije nie ma kontroli nad soba...
-tylko muszę kupić tego laptopa...
<wzięła rózowego laptopa z jabłkiem>
-dzięki za radę C.
Blair Lagerfeld
PostWysłany: Czw 11:50, 03 Maj 2007    Temat postu:

-Już jestem dziewczęta- uśmiechnęła się- Coś mnie ominęło?- wyszczerzyła sie bardziej serdecznie- Cholera zaczynam se szczerzyć jakmój brat- pomyślała i szybko dodała- Może wybierzemy się do clubu? Widze, ze raczej rozmowa wam się nie kleji...- stwierdziła- Może martini?- Spojrzała porozumiewawczo na Camille- Ale chodźmy gdzie indziej niż wczoraj, nie chcę widzieć Brada, idziecie?
Camille Craven
PostWysłany: Czw 11:49, 03 Maj 2007    Temat postu:

- Mówię Ci weź ten z jabłkiem- zachęcała , nie skrępowana swoim brakiem profesjonalizmu xD- Różowy, będzie ci pasował do włosów! - klasnęła w dłonie, jakby stała się najlepsza rzecz na świecie.
Vibeke Kitching
PostWysłany: Czw 11:46, 03 Maj 2007    Temat postu:

-aha-odpowiedziała krótko...zawsze była indywidualistka,postanowiła się zmienić,ale nie wychodziło jej to
<przeżuciła wzrok na laptopy>
Camille Craven
PostWysłany: Czw 11:43, 03 Maj 2007    Temat postu:

- Tez jestem nowa, więc kiepskie ze mnie źródło informacji- uśmiechnęła się lekko- Ludzi tu ciężko rozgryźć- westchnęła, zagryzając wargę. Mówiła to bardziej do siebie, niż do Vibeki, bo faktycznie tak czuła. Większość tuttaj kogoś gra. Jedna wielka scena, ale przeciez Cami kocha aktorstwo, więc w czym rzecz? Cóz bycie aktorem przez 24 godziny na dobę męczy.
Blair Lagerfeld
PostWysłany: Czw 11:40, 03 Maj 2007    Temat postu:

- Hmm.. osoby... Calille opowiadaj, ja pójdę do kasy, biorę znów tą sama Nokię co dawniej.. stare przyzwyczajenia- puściła oczko do C. i poszła w stronę kasy.
Vibeke Kitching
PostWysłany: Czw 11:34, 03 Maj 2007    Temat postu:

-a tak w ogóle to możecie mi cos powiedzieć o osobach stąd?ja tu jestem od niedawna...-powiedziała nieśmiało

-co się ze mną dzieje?-pomyślała-jakim cudem jestem taka potulniutka,grzeczna i nieśmiała?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group